• Małgorzata Dixon

    Jeszcze kilka miesięcy temu byłam aktywną, cieszącą się życiem osobą, a dziś zmagam się z najbardziej agresywna formą nowotworu mózgu.

  • Szymon Gutowski

    Na codzień jestem fizjoterapeutą i pomagam ludziom, tym razem jednak - ja muszę poprosić o pomoc.

  • Helena Stenwald

    Moja walka z agresywnym rakiem piersi trwa od lutego 2018 roku. Bardzo potrzebuję wsparcia na leczenie za granicą, by jest dla mnie nadzieją na skuteczną walkę o życie.

  • Maciej Urban

    Moja walka z nowotworem nerki trwa od 2015 r. Przeszedłem trzy operacje oraz immunoterapię. Pomimo tego, raka nie udało się zwalczyć, a jedynie zmniejszyć jego agresywność.

  • Agnieszka Rawicka

    W 2022 roku wieku 42 lat zdiagnozowano u mnie raka piersi, jak się później okazało z przerzutem do węzłów chłonnych.

  • Anna Pluta

    Mam na  imię Anna, mam 56 lat. Jestem mamą trzech synów i  babcią czworga wnucząt. Moje życie płynęło utartym nurtem, praca, dom, dzieci, wnuki, śpiew w moim ukochanym chórze.

  • Lidia Chrapkowska

    Nazywam się Lidia Chrapkowska. W sierpniu 2019 r. zdiagnozowano u mnie raka piersi z przerzutami do węzłów chłonnych.

  • Dawid Tomaszewski

    Cześć, mam na imię Dawid, mam 20 lat. 18 maja 2024 r. trafiłem do szpitala ze złamaniem kości udowej. Podczas przeprowadzonych badań zdiagnozowano nowotwór złośliwy kości.

  • Barbara Koźlarek

    Jestem po pierwszej chemioterapii (po której tracę włosy), a kolejne przede mną. Nie wiem co mnie czeka. Wiem, że za wszelką cenę chcę żyć i spełniać się w życiu rodzinnym i zawodowym.

  • Tomasz Kozioł

    Zawsze starałem się, aby mojej rodzinie niczego nie brakowało, a kiedy trzeba było niosłem również pomoc innym jako strażak ochotnik - teraz to ja potrzebuję pomocy.

  • Paweł Mazur

    Całe życie chętnie pomagałem innym i to mi dawało największą radość z mojej pracy, do czasu aż musiałem zrezygnować - okazało się, że wykryto u mnie nowotwór złośliwy żołądka G3 czwartego stopnia.

  • Agnieszka Antosik

    Życie tak się układa, że nie wiemy co nas spotka, ani co los nam zgotuje... ja też miałam plany i marzenia, biegłam w przyszłość pełna optymizmu i nie zakładałam żadnego czarnego scenariusza...

  • Alicja Sadowska

    Szczęśliwa mama Oli i żona Adama. 4. Listopada 2014 roku przeszła pierwsze przeszczepienie komórek macierzystych.

  • Magda Tomaszewska

    Mam na imię Magda, mam 44 lata, mieszkam w Warszawie. Jestem aktywną zawodowo, szczęśliwą żoną i mamą trójki niesfornych, ale najbardziej na świecie kochanych gagatków - Julka (15 lat), Matyldy (12 lat) i Melanii (5 lat).

  • Aleksandra Zarębska

    W 2022 roku zachorowałam na raka piersi, bardzo agresywnego. Na początku był szok i niedowierzanie. Jednak dzięki wsparciu rodziny i przyjaciół udało się przejść podstawowy proces leczenia.

  • Gosia Zawadzka

    Mam na imię Gosia,  mam 43 lata,  wspaniałą rodzinę,  męża, synów....i rozsianego raka piersi.

  • Paulina Jaworowicz

    W 2023 r. okazało się że mam nowotwór złośliwy lewej piersi trójujemny z przerzutami do węzłów chłonnych i kości. Dzisiaj mój organizm walczy nie tylko z nowotworem, ale także ze skutkami ubocznymi leczenia.

  • Joanna Lisota

    Nazywam się Joanna Lisota. Jestem mamą czwórki dzieci Zosi 15 lat, Jaśka 13 lat, Tosi 11 lat i Szymka 5 lat. Zanim otrzymałam diagnozę raka złośliwego piersi, oprócz pracy zawodowej...

  • Katarzyna Witak

    Mam 51 lat. 6 grudnia 2019 roku miałam postawioną diagnozę - złośliwy rak piersi.

  • Urszula Osińska

    Od 2016 roku walczę z nowotworem złośliwym jajnika. W Polsce są dostępne leki podtrzymujące dalsze leczenie,niestety nierefundowane, a wykazujące dużą skuteczność. Chciałabym skorzystać z tej możliwości leczenia, jednak koszt to ogromne koszty.

  • Jarosław Stefaniak

    Mam ma imię Jarosław, mieszkam w Częstochowie, od kwietnia 2018 roku choruje na szpiczaka. Cały czas byłem aktywny sportowo.

  • Mariusz Rolnicki

    W 2018 zdiagnozowano u mnie raka krtani. Po operacji nie tylko, że zostałem pozbawiony głosu ale również wytworzyła się przetoka przełykowo-tchawiczna, utrudniająca normalne funkcjonowanie.

  • Monika Kruszyńska

    16 listopada 2022 r. usłyszałam diagnozę, która zmieniła moje życie. Potrzebuję wsparcia, bo moje leczenie jest bardzo obciążające zarówno fizycznie, psychicznie, jak i finansowo.

  • Elżbieta Plich

    W 2018r. wykryto u mnie nowotwór złośliwy oraz genetyczną chorobę krwi. Jestem poddawana nowoczesnej, spersonalizowanej chemioterapii, która nie jest refundowana.

  • Wioletta Skoczylas

    Mam na imie Monika. Choruję na potrójnie ujemnego raka piersi. Niestety, nie kwalifikuję się na refundację leku, który może uratować mi życie. Potrzebuję około 300 tysięcy złotych, aby pokonać raka.

  • Agnieszka Wagner

    Po szkielecie, wątrobie, węzłach chłonnych i płucach ostatnie badania wykazały obecność przerzutów do mózgu. Szansą dla mnie jest terapia immunologiczna komórkami dendrytycznymi, ale leczenie nie jest refundowane.

  • Karolina Hliwa

    Choruję na złośliwego raka piersi. Jest to rak potrójnie ujemny przewodowy naciekowy o bardzo intensywnym wzroście i o wysokim prawdopodobieństwie przerzutów.

  • Ryszard Michalczyk

    Od 2009 roku zmagam się z rakiem jelita grubego. Przeszedłem przez wiele trudnych chwil i liczne terapie. Obecnie jestem na chemioterapii, którą przyjmuję co dwa tygodnie, a już niebawem czeka mnie zabieg chemoembolizacji guzów na wątrobie.

  • Maria Kostrzewa

    Pszczelarstwo to moja pasja, dzięki której mogę robić coś pożytecznego dla ludzi i planety. Niestety w chwili obecnej choroba nowotworowa mi to uniemożliwia.

  • Monika Rząd

    Mam na imie Monika. Choruję na potrójnie ujemnego raka piersi. Niestety, nie kwalifikuję się na refundację leku, który może uratować mi życie. Potrzebuję około 300 tysięcy złotych, aby pokonać raka.

  • Lidia Pawłowska

    Mam na imię Lidia i choruję na potrójnie ujemny nowotwór piersi oraz mutację genu BRCA1. Zdecydowałam się na kosztowne leczenie kroplówkami z salinomycyny, kurkuminy oraz hipertemię całego organizmu. I właśnie na to zbieram pieniądze.

  • Elżbieta Piaskowska

    Mam na imię Ela i walczę z rakiem jajnika od ponad 10 lat. Przeszłam dwie skomplikowane operacje, wiele miesięcy chemioterapii oraz radioterapii ale nie poddaje się.

  • Aleksandra Kostosz

    Od lat zmagam się z nowotworem złośliwym. Po szeregu operacji nowotwór zawsze się wznawiał. Obecnie moim ratunkiem jest terapia lekami immunologicznymi.

  • Monika Tomera

    W sierpniu 2021 zdiagnozowano u mnie nowotwór złośliwy prawej piersi. Chcę i muszę wyzdrowieć dla moich dzieci, nie tracę nadziei na wyzdrowienie.

  • Daniela Kuźniewska

    W 2015 r. wykryto u mnie chorobę nowotworową - raka nerki. We wrześniu 2015r. byłam operowana, usunięto mi nerkę. W lipcu 2016r. rozpoczęłam leczenie chemioterapią.

  • Elżbieta Grabowska

    Od 2017 walczę z czerniakiem złośliwym. W 2018 przeszłam operację pięty wraz z plastyką i byłam dobrej myśli, ale w 2019 r. nastąpił przerzut do węzłów chłonnych kolejna operacja.

  • Kamila Stefanowicz

    Moim jedynym marzeniem jest to, abym pewnego dnia mogła całkowicie zdrowa wrócić na stałe do moich chłopców i być dla nich taką mamą jak kiedyś…

  • Agnieszka Kordiukiewicz

    O tym jak bardzo kruche i nietrwałe jest życie przekonałam się w zeszłym roku, gdy lekarze postawili mi diagnozę - nowotwór złośliwy piersi z przerzutami do węzłów chłonnych.

  • Ewa Matuszewicz

    Zaczęło się w 2018 r. od diagnozy raka jelita grubego. Później zachorowałam na raka jajnika, a kiedy myślałam, że to już koniec leczenia zdiagnozowano przerzuty do otrzewnej. Nie poddaję się - jestem w trakcie kolejnej chemioterapii.

  • Ewa Zwiernicka

    Choruję na złośliwego, rozsianego raka jajnika. Nie mogę być poddana operacji chirurgicznej ponieważ byłaby za bardzo inwazyjna, a leczenie immunologiczne jest bardzo kosztowne.

  • Agnieszka Bajer

    Ma na imię Agnieszka Bajer. W lipcu 2017 roku zdiagnozowano u mnie nowotwór - międzybłoniaka otrzewnej, a od 2012 roku borykam się z toczniem układowym.

  • Ewa Ziomek

    Mam na imię Ewa i mam 44 lata. Jestem żoną i matką dwójki dzieci. We wrześniu 2019r. wykryto u mnie nowotwór jelita grubego na odcinku poprzecznicy.

  • Lucjan Ryfa

    Od lipca 2016 zmagam się z chorobą nowotworową płuc. Mimo operacji po jakimś czasie pojawiła się wznora w postaci guza mózgu. W związku z wyczerpaniem możliwości leczenia konwencjonalnego moja szansą jest nierefundowana terapia Salinomecyną.

  • Małgorzata Bekier

    Mam na imię Małgorzata. W 2008r. zdiagnozowano u mnie nowotwór złośliwy piersi, a w 2018r. przeszłam lewostronny udar mózgu.

  • Agnieszka Szmigiero

    Kiedyś ktoś mądry mi powiedział, że im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki. Tego się trzymam i wierzę, że jeszcze wszystko przede mną.

  • Anna Skrzypczak

    Leczenie po znowie nowotworu złośliwego piersi z przerzutem do kręgosłupa wymaga nierefundowanego leku, którego miesięczny koszt wynosi 10 tysięcy złotych; proszę o pomoc w zgromadzeniu środków na leczenie.

  • Marzena Lipińska

    iedy zmarła mi najukochańsza sercu osoba – czyli mama. Wtedy zaczęły mi się problemy zdrowotne. Diagnoza – rak podniebienia miękkiego – płaskonabłonkowy.

  • Andrzej Hohendorf

    Jestem wielkim facetem, ale diagnoza i cena mojego życia mnie powaliła, ale dzięki wsparciu mojej rodziny jestem dobrej myśli i mam nadzieję że są ludzie, którzy zechcą mi pomóc w tak ciężkim okresie dla nas.

  • Marzena Zwolińska

    Jestem Marzena mam 46 lat. Jestem żoną i mamą 10 letniego syna.  Na 40 urodziny dostałam prezent w postaci raka piersi.

  • Katarzyna Golarz

    Mam na imię Kasia i mam 39 lat. Pochodzę z pięknego miasta, jakim jest Kraków. Jestem matką 11 letniego Kuby. Moja historia z chorobą zaczęła się w lipcu 2013 roku.

  • Janusz Ojrzyński

    Mam na imię Janusz i 58 lat. W 2016 zdiagnozowano u mnie raka dwunastnicy  - bardzo rzadko występującego raka .

  • Adriana Sibińska

    Nazywam się Adriana Sibińska. Mam 27 lat. Jestem mamą 3 letniej córki Mariki. Gdy miałam 2,5 roku zachorowałam na białaczkę szpikową ostrą.

  • Jacek Pilipczuk

    Zachorowałem w 2021r. zdiagnozowano nowotwór złośliwy jelita grubego, po operacji w 2022 i usunięciu guza okazało się że, są przeżuty do wątrobę.

  • Anna Strzelec

    Nazywam się Anna, mam 35 lat i tak jak wiele osób, zmagam się z nowotworem. Mnie dopadł nowotwór złośliwy mózgu zwany glejakiem. Diagnozę usłyszałam w 2016 roku.

  • Katarzyna Mazur

    Całe życie byłam osobą aktywną, zaradną, pracującą. Razem z mężem ciężko pracowaliśmy  aby osiągnąć cel. Stworzyliśmy kochającą się rodzinę, mamy dwie wspaniałe córki, które są najcenniejszym moim darem.

  • Michał Okunowicz

    Mój Tato tuż przed swoimi 60tymi urodzinami, dowiedział się, że ma guza w móżdżku. Wcześniej nic na to nie wskazywało. Pojechał do szpitala z bólem głowy i wysokim ciśnieniem..

  • Michał Frankiewicz

    Nazywam się Michał Frankiewicz i mam obecnie 46 lat. Od lat pracowałem z ludźmi niepełnosprawnymi. Służyłem pomocą innym.

  • Szymon Gutkowski

    Mam na imię Szymon, mam 31 lat. W styczniu 2022 r. zdiagnozowano u mnie nowotwór złośliwy: leiomyosarcoma, który znajduje się na prostacie.

  • Elżbieta Chwała

    Mam na imię Ela, mam 59 lat.  Jestem babcią dwójki wspaniałych wnuków  oraz wnuczki. W lipcu 2019 roku zdiagnozowano u mnie złośliwego raka zapalnego lewej piersi z przerzutem do węzłów chłonnych.

  • Katarzyna Marciniak

    Jestem młodą kobietą i matką, mam dwóch wspaniałych synów i kochającego męża. Moje życie uległo załamaniu, ponieważ we wrześniu 2019 r dowiedziałam się, że mam raka piersi.

Kontakt

Fundacja Onkologiczna Nadzieja ul. Kwatery Głównej 46, lok. U1 04-294 Warszawa NIP: 113-264-55-85 KRS: 0000267297 Prosimy o kontakt mailowy, zawsze odpowiadamy najszybciej jak to możliwe!

Zgoda *