Agnieszka Bajer
Ma na imię Agnieszka Bajer. W lipcu 2017 roku zdiagnozowano u mnie nowotwór - międzybłoniaka otrzewnej, a od 2012 roku borykam się z toczniem układowym.
Ma na imię Agnieszka Bajer. W lipcu 2017 roku zdiagnozowano u mnie nowotwór - międzybłoniaka otrzewnej, a od 2012 roku borykam się z toczniem układowym.
Mam na imię Ewa i mam 44 lata. Jestem żoną i matką dwójki dzieci. We wrześniu 2019r. wykryto u mnie nowotwór jelita grubego na odcinku poprzecznicy.
Od lipca 2016 zmagam się z chorobą nowotworową płuc. Mimo operacji po jakimś czasie pojawiła się wznora w postaci guza mózgu. W związku z wyczerpaniem możliwości leczenia konwencjonalnego moja szansą jest nierefundowana terapia Salinomecyną.
Mam na imię Małgorzata. W 2008r. zdiagnozowano u mnie nowotwór złośliwy piersi, a w 2018r. przeszłam lewostronny udar mózgu.
Kiedyś ktoś mądry mi powiedział, że im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki. Tego się trzymam i wierzę, że jeszcze wszystko przede mną.
Leczenie po znowie nowotworu złośliwego piersi z przerzutem do kręgosłupa wymaga nierefundowanego leku, którego miesięczny koszt wynosi 10 tysięcy złotych; proszę o pomoc w zgromadzeniu środków na leczenie.
iedy zmarła mi najukochańsza sercu osoba – czyli mama. Wtedy zaczęły mi się problemy zdrowotne. Diagnoza – rak podniebienia miękkiego – płaskonabłonkowy.
Jestem wielkim facetem, ale diagnoza i cena mojego życia mnie powaliła, ale dzięki wsparciu mojej rodziny jestem dobrej myśli i mam nadzieję że są ludzie, którzy zechcą mi pomóc w tak ciężkim okresie dla nas.
Jestem Marzena mam 46 lat. Jestem żoną i mamą 10 letniego syna. Na 40 urodziny dostałam prezent w postaci raka piersi.
Mam na imię Kasia i mam 39 lat. Pochodzę z pięknego miasta, jakim jest Kraków. Jestem matką 11 letniego Kuby. Moja historia z chorobą zaczęła się w lipcu 2013 roku.